5 placów zabaw w centrum Warszawy w pobliżu ciekawych zabytków

 

Jeśli planujesz przyjazd do Warszawy z dziećmi, chcesz coś pozwiedzać ale boisz się, że dzieciaki będą się nudzić – ten artykuł jest dla Ciebie!  Oto 5 placów zabaw położonych w samym centrum miasta w pobliżu niesamowitych zabytków stolicy.

Nie musisz zatem rezygnować ze zwiedzania, możesz tak zaplanować każdy dzień, żeby zarówno dzieci jak i dorośli mieli coś dla siebie. Niektóre place zabaw bardzo łatwo znaleźć, inne natomiast są bardziej schowane i trzeba znać okolice, żeby wiedzieć gdzie się znajdują. 

Wszystkie wymienione tutaj place zabaw bardzo często odwiedzamy, nawet zimą. W związku z tym, do opisu dołączyłam subiektywną opinię moich córek o każdym z miejsc. Dzieci nie oceniają w okolicy jakich zabytków znajduje się plac zabaw – a jedynie jak się na nim bawią. Dlatego niekiedy plac zabaw w najlepszej lokalizacji – nie zajmuje najwyższej pozycji w rankingu dziewczynek. Uznałam jednak, że głos dzieci jest równie ważny co dorosłych.

 

1. Plac zabaw przy ul. Grzybowskiej

Lokalizacja:

okolice ul. Grzybowskiej, należy kierować się na jej początek, numery 2, 4. Plac zabaw nie jest widoczny z ulicy, dlatego trzeba wejść w głąb budynków i potem do parku. Można też tu trafić od Al. Jana Pawła II, okolice Hali Mirowskiej w parku przylegającym.

 

Plac zabaw przy ul. Grzybowskiej – potocznie jest nazywany placem „za Halą Mirowską”. Jest to najbardziej lubiany przez moje dziewczyny plac zabaw. Rzeczywiście pięknie położony wśród drzew, w upalne dni jest tam dużo cienia.  Zaraz w pobliżu znajduje się Plac Grzybowski z Kościołem Wszystkich Świętych (zdjęcie). Kościół powstał w XIX wieku i był świadkiem niezwykłej historii Warszawy. W czasie II wojny światowej dał schronienie wielu ludziom, o czym można przeczytać na tablicach upamiętniających. W czasie Powstania Warszawskiego Kościół doznał wielu zniszczeń, jednak po wojnie został odbudowany.

Z Placu Grzybowskiego rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków na Warszawę. Bardzo lubię tu przychodzić, ze względu na panoramę miasta, która nigdy się nie nudzi. Na Placu Grzybowskim jest także mały staw z fontannami oraz jeżdżące ławeczki. Więcej info o placu i okolicy znajdziecie tutaj Spacer na Próżnej i okolicy

Sam plac zabaw oferuje ciekawą zabawę zarówno dla starszych jak i młodszych dzieci. Teren placu składa się z dwóch części – z dwóch odrębnych placów zabaw dzielonych jedynie wąską parkową alejką.  Mimo tego, że jest położony w sąsiedztwie ruchliwej ulicy – w parku jest bardzo zacisznie i „swojsko”. Dużą popularnością cieszy się zjeżdżalnia-rura położona na górce. Dzięki temu nawet zimą dzieci mają co robić, ponieważ górka jest idealnym miejscem na zabawy z sankami. Jest także kilka innych zjeżdżalni, karuzela, pajączek do wspinania, auto oraz piaskownica dla maluchów. Na placu zabaw jest także huśtawka dla najmłodszych dzieci, które jeszcze nie umieją chodzić, bardzo rzadko spotykana w innych miejscach. Zaraz obok placu zabaw w parku są również przyrządy do ćwiczeń dla dorosłych.

2. Plac zabaw przy ul. Krochmalnej

Plac zabaw przy ul. Krochmalnej to duży teren w centrum Warszawy przeznaczony dla dziecięcych zabaw.

W pobliżu placu zabaw, równolegle do ulicy Krochmalnej przebiega ulica Chłodna z Kościołem św. Karola Boromeusza (zdjęcia). Ulica ta kilka lat temu została zrewitalizowana, zachowano m.in. przedwojenną kostkę brukową. Dla osób interesujących się historią II wojny światowej, a szczególnie warszawskiego getta – warte odnotowania jest, że na ul. Chłodnej przebiegała kiedyś kładka łącząca duże getto z małym. Obecnie jest zaznaczone miejsce upamiętniające to. Niedaleko placu zabaw znajduje się także ul. Waliców, na której stoi fragment muru dawnego getta, jednego z trzech najbardziej znanych zachowanych murów warszawskiego getta. A zatem ta okolica jest świadkiem historii Warszawy. 

Na ulicy Chłodnej mieszczą się także budynki dawnego Oddziału Mirowskiego Straży Pożarnej, jednego z najstarszych w Warszawie. Więcej o ulicy Chłodnej znajdziecie tutaj Spotkajmy się na Chłodnej

Ulica Chłodna z Kościołem św. Karola Boromeusza

Lokalizacja:

okolice Al. Jana Pawła II i ul. Grzybowskiej. Można bezpośrednio z Al. Jana Pawła II dostać się do ul. Krochmalnej, albo od strony ul. Grzybowskiej i Waliców.

 

Sam plac zabaw jest miejscem, na którym znajduje się oprócz placu – również asfaltowe boisko z bramkami a także duża górka, po której dzieci mogą zbiegać. Jest trampolina wbudowana w podłoże a także sprzęt do ćwiczeń dla dorosłych. Plac ten zatem oferuje wiele możliwości. Również śnieżną zimą gromadzi mnóstwo dzieci z uwagi na wymienioną wyżej górkę – idealną na zjazdy na sankach. Jedynym jego minusem jest brak przyrządów do zabaw dla najmłodszych. Skierowany jest głownie dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.

 

3. Plac zabaw w Parku Kazimierzowskim

Plac zabaw w Parku Kazimierzowskim to kolejna świetna miejscówka. Położony w okolicy Krakowskiego Przedmieścia, w pobliżu Hotelu Bristol oraz Pałacu Prezydenckiego. Na tym odcinku Krakowskiego Przedmieścia znajduje się także Kościół św. Krzyża, w którym pochowane jest serce Fryderyka Chopina. Niedaleko znajduje się również brama Uniwersytetu Warszawskiego oraz Hotel Europejski, o którym można przeczytać tutaj Hotel Europejski – legendarne miejsce i galeria sztuki w jednym

Krakowskie Przedmieście z Hotelem Bristol

Sam plac zabaw został wysoko oceniony przez moje córki, mimo, że nie jest duży. Ma jednak ciekawe wyposażenie dostosowane dla dzieci w różnym wieku. Jest niezwykle kameralnym i spokojnym miejscem, ponieważ kompletnie nie mamy do czynienia z tłumami spacerującymi kawałek wyżej na Krakowskim Przedmieściu. Jest tutaj zjeżdżalnia duża i mała, karuzela, huśtawki, drabinki do wspinania. Bardzo przydatnym rozwiązaniem są również ławki ze stołami drewnianymi – w sam raz na piknik. Jedynym minusem tego placu jest to, że trzeba zejść z góry aby do niego trafić i później  z powrotem pod górę na Krakowskie Przedmieście, co szczególnie z wózkiem jest nie lada wyzwaniem.

Można jednak tak zaplanować wycieczkę aby po zwiedzaniu Krakowskiego Przedmieścia zrobić przerwę dzieciom na szaleństwa na placu zabaw a stamtąd nie wracać pod górę, tylko przejść prosto nad Wisłę na Bulwary. Po drodze można zerknąć także na ul. Wiślaną na: Szary Dom w Warszawie i jego niezwykła historia

W okolicy jest mnóstwo atrakcji dla dzieci – plus Centrum Nauki Kopernik. Stamtąd prosto metrem powrót.

Lokalizacja:

okolice Krakowskiego Przedmieścia, w Parku Kazimierzowskim na tyłach Uniwersytetu Warszawskiego. Najlepiej skręcić przy Hotelu Bristol w ulicę Karową i dojść do wiaduktu, gdzie już z góry widać plac zabaw. Można też skręcić w ul. Oboźną i iść cały czas w dół do Parku Kazimierzowskiego. 

 

4. Plac zabaw w Ogrodzie Krasińskich

Dwa place zabaw w Ogrodzie Krasińskich, położone w dwóch różnych częściach parku. Jeden z nich jest położony tuż przy barokowym Pałacu Krasińskich (pałac zbudowano w XVII wieku). To już samo w sobie stanowi atrakcję i zachęca do odwiedzin. Dodatkowym atutem lokalizacji tego placu zabaw jest niewątpliwie to, że po wyjściu z Ogrodu Krasińskich przyjemnym spacerem dostaniemy się do Barbakanu oraz Starówki. Można zatem tak zaplanować dzień aby zwiedzić Stare Miasto a potem odpocząć z dziećmi właśnie w Ogrodzie Krasińskich. 

Od strony ul. gen. Władysława Andersa znajduje się natomiast Arsenał Królewski z XVII wieku.

Sam plac zabaw ma wyposażenie dostosowane zarówno dla starszych dzieci jak i rocznych maluszków.  Dla małych dzieci zjeżdżalnie, koniki, piaskownica – dla starszych natomiast drabinki oraz inne przyrządy do wspinania. Największą popularnością cieszą się jednak koparki, naprawdę świetna zabawa i dla chłopaków i dla dziewczynek. Zaraz obok na terenie parku znajduje się placyk z fontannami.

Lokalizacja:

Okolice ul. gen. Władysława Andersa i Al. Solidarności.. Na skrzyżowaniu tych ulic jest stacja metra, dlatego bardzo łatwo trafić. Można także dostać się na styku ul. gen. Władysława Andersa z ul. Świętojerską. Natomiast idąc od Starówki, należy dojść do Nowego Miasta, ulicą Freta, następnie ul. Długą prosto do Ogrodu Krasińskich

 

5. Plac zabaw w Ogrodzie Saskim

Fontanna w Ogrodzie Saskim oraz Grób Nieznanego Żołnierza

Lokalizacja: okolice ul. Marszałkowskiej i Królewskiej. Można także tutaj trafić od strony ul. Senatorskiej, bezpośrednio z tej ulicy albo również skręcając z ul. Senatorskiej w ul. Wierzbową.

Plac zabaw w Ogrodzie Saskim z uwagi na lokalizację jest jednym z najlepiej położonych placów spośród wszystkich tu wymienionych. Znajduje się w sąsiedztwie pięknej fontanny z połowy XIX  wieku oraz Grobu Nieznanego Żołnierza (zdjęcia).

Sam Ogród Saski położony jest w sercu Warszawy, tuż przy Placu Piłsudskiego, skąd prosto na Krakowskie Przedmieście. 

Plac zabaw ma ciekawe wyposażenie, niespotykane na standardowych placach. Jest on nieduży, podłoże w większości piaszczyste, przyrządy dostosowane zarówno dla starszych i młodszych dzieci. Jest tutaj zjeżdżalnia, liny do wspinania a także kilka niepowtarzalnych huśtawek. W rankingu subiektywnym moich córek nie zajmuje najwyższej pozycji, jednak jak już wspomniałam jego największym atutem jest lokalizacja

.

 

You may also like...

9 komentarzy

  1. Iza pisze:

    Świetny pomysł! Połączenie zwiedzania ciekawych miejsc w stolicy, z pobytem na placu zabaw, który jest zawsze atrakcyjny dla dzieci!

  2. Honorata pisze:

    W żadnym kultowym przewodniku nie da się znaleźć takich informacji! Rodziny z dziećmi mają w tzw. pigułce nie tylko opis miejsc, zdjęcia jak również mapy – jednym słowem jak połączyć zwiedzanie z atrakcjami dla dzieci czyli przyjemne z pożytecznym. Z niecierpliwością czekam na kolejne „miniprzewodniki”

  3. Pati pisze:

    Pozostaje mi wydrukować te urocze mapki, zabrać w łapki i ruszyć w miasto. No i właśnie to są informacje, których na próżno szukać w przewodnikach. A wiesz przypomniało mi się, że na placu przy ul. Krochmalnej latem są takie eksperymentalne , dziecięce mini uprawy pełne ziół i drobnych warzyw, przynajmniej w zeszłym roku tak było. Bardzo mnie to ujęło wówczas, że dzieciaki mogą same podotykać, powąchać i posmakować tych upraw. Podziękowania dla trzech specjalistów-testerów za tak wiarygodny ranking

  4. Agnieszka pisze:

    Teraz, mając taką wiedzę, nie straszne mi ruszyć do stolicy z dzieciakami i zwiedzać te piękne historyczne (i nie tylko) miejsca . Jedno jest pewne – maludy nie będą się nudzić

  5. Ela pisze:

    Super atrakcje Warszawy dla dużych i małych . Dla dorosłych doskonała lekcja historii, a dla młodszych niesamowite przeżycia na placach zabaw w bardzo atrakcyjnych miejscach. Odkąd przecież mamy dzieci, które potrzebują dużo ruchu to właśnie tam spędzamy z nimi najwiecej czasu. W imieniu wszystkich mam dziękuję za tę listę 🙂

  6. Michael Gray pisze:

    Pieknie opracowane – podziwiam i gratuluje . Place zabaw tylko dla dzieci ! Niestety w krajach kontynentalnej zachodniej Europy dzieci juz nie moga bawic sie bezpiecznie albo wcale na placach zabaw , gdyz okupuja je uchodzcy . Siedza jak malpy na wszystkich drabinkach , hustawkach …pala jonty , rozne sorty alkoholu i patrza spod lba na kazdego . Nawet dorosli omijaja te miejsca z daleka raz z powodu ich samych , dwa z powodu smrodu dobiegajacego z tych miejsc . Nie jestem rasista ale tak jak wiekszosc Niemcow , Francuzow , Wlochow i innych spoleczenstw Europy Zachodniej mamy juz dosc . Polacy dobrze robia opierajac sie przyjmowaniu uchodzcow

    • Warsaw Mum pisze:

      Najwyraźniej w Polsce place zabaw są na razie bezpiecznym miejscem, nie wiem jak wieczorami, ale w ciągu dnia sielsko anielsko – dziecięce głosiki słychać i gaworzące mamy 🙂 lubię atmosferę tego dziecięcego świata 🙂 nawet nigdy nie doceniałam tego w tym sensie, że może być inaczej… to straszne jeśli w takim miejscu przebywają osoby pod wpływem alkoholu czy narkotyków i dewastują

  7. Michael Gray pisze:

    Pamietam ostatni raz bylem ladnych pare lat /oj kiedy to bylo / temu w Parku Solackim w Poznaniu na placu zabaw z z dwoma coreczkami mojej znajomej . Kolysalem je na hustawkach a one wolaly …jeszcze …jeszcze . Potem karmilismy kaczuszki . Sielankowa atmosfera . W ubieglym roku bylem w Barcelonie …..zgola odmienny widok . Na placu zabaw nie ma zadnych dzieci za to jest pelno uchodzcow siedzacych tam , gdzie powinny bawic sie dzieci . Zejscie do stacji metra jest umiejscowione na skraju placu . Nie baczac na ostrzezenia miejscowych zmierzam wprost do windy . Odprowadzaja mnie zamiast wesoly rozgardiasz bawiacych sie dzieci , szepty i zlowrogie spojrzenia . Chcialbym aby polskie dzieci zostaly w Polsce i mogly bawic sie bezpiecznie na polskich placach zabaw ….pozdrawiam serdecznie

Skomentuj Ela Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *