Polskie ślady w Paryżu

Paryż jest miastem, w którym możemy trafić na mnóstwo polskich śladów. Organizowane są wycieczki z przewodnikiem po bliskich Polsce miejscach, można na przykład zwiedzać miasto śladami Fryderyka Chopina. Wielokrotnie czujemy obecność Polski tutaj, co powoduje, że stolica Francji staje się bliższe naszemu sercu.

Jednak artykuł nie dotyczy poznawania Paryża wyłącznie pod kątem polskich akcentów, wyszukiwania ulic czy placów, w których toczyły się wydarzenia związane z Polską. Jest o czymś wręcz przeciwnym i dotyczy zwiedzania najbardziej znanych paryskich miejsc, będących symbolami miasta, w których jednocześnie możemy trafić na polskie ślady. Przyjeżdżając bowiem do Paryża i podziwiając jego reprezentacyjne miejsca – niezwykle zaskakującym jest, jak wiele z nich ma silny związek z Polską.
Poniżej wybrana lista najbardziej „paryskich” miejsc stolicy Francji, w których spotykamy polskie akcenty.

1. Okolice wieży Eiffla

Wieża Eiffla to symbol Paryża będący stałym punktem na mapie zwiedzania przez turystów z całego świata. Trudno wyobrazić sobie bardziej popularną paryską budowlę, którą nawet małe dzieci rozpoznają bez problemu. Warto wiedzieć, że to właśnie w sąsiedztwie wieży Eiffla, pomiędzy mostem d Iena a Trocadero – znajduje się Place de Varsovie (plac Warszawski). Swoją nazwę otrzymał w 1928 roku, a zatem niedługo będzie obchodził stulecie. Prawie każdy kto przyjeżdża podziwiać wieżę Eiffla przechodzi przez ten plac często nawet nie mając świadomości, że widnieje tutaj polska nazwa.
W 1937 roku z okazji Wystawy Światowej na placu zbudowano pawilon Polski, w samym sercu ekspozycji. Przy placu zbudowano w 1937 roku fontannę Trocadéro zwaną również fontanną warszawską (fontaine de Varsovie).

Widok na wieże Eiffla z Pont d’Iena Wejście na Pont d’Iena i widoczna tablica Place de Varsovie 

2. Łuk Triumfalny

Łuk Triumfalny to kolejna wizytówka Paryża i miejsce, które przyjeżdżamy podziwiać odwiedzając stolicę Francji. Tutaj również możemy odnaleźć polskie ślady, wystarczy przyjrzeć się dokładnie napisom widniejącym na Łuku. Na pamiątkę zwycięskich bitew Napoleona wyryto bowiem nazwy miejsc, w których walki zostały stoczone. Wśród nich znajdują się nazwy pięciu polskich miast: Gdańsk (zapisanego jako Dantzig), Ostrołęka (zapisanej jako Ostrolenka), Pułtusk (zapisanego jako Pultusk), Lidzbark Warmiński (zapisanego jako Heilsberg) oraz Wrocław (zapisanego jako Breslaw).
Na Łuku Triumfalnym wyryto ponadto nazwiska generałów i marszałków, którzy służyli w okresie Republiki Francuskiej i Cesarstwa Francuskiego. Wśród nich odnaleźć można nazwiska siedmiu Polaków. Są to: generał Józef Chłopicki, generał Jan Henryk Dąbrowski, generał Karol Otto Kniaziewicz, generał Józef Feliks Łazowski, marsz. książe Józef Poniatowski, bryg. Józef Sułkowski oraz generał Józef Zajączek.
Stojąc w samym sercu Paryża niezwykle poruszającym jest odnaleźć choćby jedną z polskich nazw, tym bardziej kiedy mamy świadomość, że to miejsce przyjeżdżają podziwiać miliony ludzi.

Łuk Triumfalny

3. Katedra Notre-Dame

Bezpośrednie sąsiedztwo katedry Notre-Dame to również wielki polski akcent. Plac przed głównym wejściem do katedry w 2006 roku, dla uczczenia pamięci papieża Jana Pawła II, otrzymał nazwę Dziedziniec Notre-Dame – Plac Jana Pawła II. Jest to niezwykłe wydarzenie, zważywszy, że katedra jest najważniejszym zabytkiem Paryża a przez lata dawna nazwa placu już się mocno utrwaliła. Na tablicy umieszczono również lata urodzin i śmierci polskiego papieża (1920-2005) oraz pontyfikatu (1978-2005).

Mer Paryża Bertrand Delanoe odsłaniając w 2006 roku tablicę z nową nazwą miejsca powiedział, że hołd dla papieża jest również uczczeniem Polaka, przedstawiciela narodu dwa razy zniewolonego przez totalitaryzm. Jan Paweł II walcząc o wolność Europy przyczynił się również do wyzwolenia swej ojczyzny.

Plac przed katedrą Notre- Dame im. Jana Pawła II

4. Wyspa św. Ludwika

Zwiedzając katedrę Notre-Dame polecam wybrać się na spacer na sąsiadującą z katedrą wyspę św. Ludwika. Znajduje się tu jeden z najbardziej znaczących śladów dla polskiej historii i kultury.
To właśnie na wyspie św. Ludwika mieści się Hotel Lambert, w którym po powstaniu listopadowym działał obóz konserwatywno-liberalny skupiający Wielka Emigrację. Kierowany przez księcia Adama Czartoryskiego dawał schronienie wielu Polakom przybyłym do stolicy Francji. W okresie swojej świetności Hotel Lambert uważany był za nieoficjalne przedstawicielstwo Polski. Spotykali się tu m.in. Fryderyk Chopin, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki.
Współcześnie możemy podziwiać jedynie z zewnątrz budynek dawnego Hotelu Lambert. Obecny właściciel obiektu (brat emira Kataru) prowadzi prace remontowe. Niestety na budynku nie widnieje żadna tablica upamiętniająca znaczenie rezydencji Czartoryskich. Jednak polecam wybrać się na spacer w jej okolice, ponieważ unosi się tu cały czas duch XIX-wiecznego Paryża, który dał schronienie tylu Polakom. Wyspa św. Ludwika, pomimo, że jest położona w centrum Paryża – cechuje się dużym spokojem i malowniczymi widokami na Sekwanę.

Wyspa św. Ludwika Hotel Lambert
5. Saint Germain des-Pres

W samym sercu dzielnicy Saint Germain des-Pres, gdzie toczyło się życie dawnej paryskiej bohemy, spotykali się artyści oraz intelektualiści – możemy jednocześnie trafić na polskie ślady, o których być może nie każdy wie.
Przy głównym placu dzielnicy znajdują się legendarne restauracje Cafe de Flore oraz Les Deux Magots, gdzie spotykali się niegdyś Ernest Hemingway, Jean Paul Sartre, Simone de Bouviere. Turyści wręcz tłoczą się, aby znaleźć wolne stoliki i poczuć ducha dawnej paryskiej atmosfery. Proponuję jednak rozejrzeć się po placu, ponieważ naprzeciwko Les Deux Magots – znajduje się najstarszy kościół w Paryżu, pochodzący z XI wieku. Z wymienionej wyżej restauracji rozpościera się zresztą przepiękny widok na świątynię. Warto wiedzieć, że w 1669 roku opatem kościoła został Jan II Kazimierz Waza, który wcześniej zrzekł się polskiej korony i przybył do Paryża. Po śmierci jego serce zostało pochowane właśnie w kościele Saint-Germain-des-Prés, natomiast sam król spoczął w katedrze wawelskiej w Krakowie. Niesamowitym jest to odkryć będąc w jednej z najbardziej „paryskich” dzielnic stolicy Francji.


Idąc parę kroków dalej od placu Saint Germain des-Pres – polecam skręcić w Rue de Seine. Ta długa wąska uliczka, także pełna kafejek, sklepów i miejsc owianych legendą – kryje w sobie ważny polski akcent. Przy kamienicy pod numerem 63 znajdziemy tablicę pamiątkową informującą, że w 1834 roku mieszkał tu Adam Mickiewicz kiedy pisał Pana Tadeusza!!! Tablicę łatwo przeoczyć, ponieważ w uliczce pełno jest kawiarnianych parasoli, markiz, które zasłaniają niekiedy elewację i numery domów – dlatego zachęcam wytężać wzrok spacerując Rue de Seine.

Knajpka przy Rue de Seine, niedaleko kamienicy, w której mieszkał Adam Mickiewicz

6. Okolice placu Zgody i Ogrody Tuileries

Turyści przybywający do Paryża, często na trasie swoich wycieczek mijają plac Zgody, czy też relaksują się w położonych w jego sąsiedztwie Ogrodach Tuileries. Warto wiedzieć, że w okolicy tych miejsc znajdziemy mnóstwo śladów Fryderyka Chopina i nie tylko.
Począwszy od tego, że Ogrody Tuileries były ulubionym parkiem spacerów Chopina, grywał tu zresztą koncerty w nieistniejącym współcześnie renesansowym pałacu Tuileries. Dwukrotnie wystąpił przed królem Ludwikiem Filipem. Z ogrodów Tuileries wystarczy przejść jedynie Rue de Castiglione by dotrzeć do jednego z najelegantszych placów Paryża – placu Vendome. To tutaj Fryderyk Chopin zamieszkał na kilka miesięcy przed śmiercią. Przy kamienicy pod numerem 12 znajduje się tablica pamiątkowa w języku francuskim: „Fryderyk Franciszek Chopin, urodzony w Żelazowej Woli (Polska) 22 lutego 1810 r., zmarł w tym domu 17 października 1849 r.”
Z kolei przechodząc przez plac Zgody w kierunku ogrodów Tuileries, jeśli zatrzymamy się przy obelisku z Luksoru – warto spojrzeć w lewo. Wówczas ukaże nam się centralnie w oddali monumentalny kościół La Madeleine, w którym 30 października 1849 roku odbyła się msza żałobna po śmierci Fryderyka Chopina. W tym też kościele 21 stycznia 1856 roku na widok publiczny wystawiona została trumna z ciałem Adama Mickiewicza oraz odbyło się nabożeństwo żałobne.

Okolice placu Zgody oraz ogrodów Tuileries pełne są śladów Fryderyka Chopina To pokazuje, że przyjeżdżając do stolicy Francji, nawet jeśli niespecjalnie szukamy polskich śladów, a raczej pragniemy poznać ważne dla Paryża obiekty – polskie akcenty pojawiają się na każdym kroku. Wskazane tutaj to jedynie namiastka, w blogowym lifestylowym artykule nie sposób przywołać wszystkich polskich śladów, nie to zresztą było jego celem.

 

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *